Praktyczne rady odnośnie zwiedzania Rzymu w czasie pandemii.

 Pomimo ogólnego zrażenia do Rzymu, Król Bob postanowił dać Wam kilka rad co do kwestii transportu i ogólnego rozeznania w cenach 💱💴💵 A więc - w samolocie dostaniecie do wypełnienia kartę lokalizacyjną, którą macie oddać  Policji przy opuszczaniu lotniska. Jak się okazuje - Policja takich kart od Polaków nie przyjmuje, więc równie dobrze możecie je wyrzucić 😅

Jeśli chcecie dostać się z lotniska Fiumicino do Rzymu to jest wiele opcji. Według Boba - najlepsza to pociąg. Macie do wyboru Express Leonardo, który zawiezie Was bezpośrednio na dworzec Termini, lub pociągi regionalne, gdzie, aby dostać się na Termini trzeba się przesiąść. Różnica w cenie jest znaczna - Leonardo kosztuje 14€ , a regionalny - 8€, co przy kilku osobach stanowi sporą kwotę. Czas jazdy regionalnym nie jest aż tak wydłużony. Należy tylko pamiętać o skasowaniu biletów w kasownikach na peronach. Bilety kupicie w biletomatach na lotnisku, obsługa jest niezwykle prosta i intuicyjna, a płacić można zarówno gotówką jak i kartą. 

Aby przemieszczać się po mieście mamy do dyspozycji kilka biletów - jednorazowy (1.5€), całodobowy (7€) lub odpowiednio 48 i 72 godzinne. Warto zaznaczyć,  że jednorazowy upoważnia do 100 min. jazdy np. autobusem czy tramwajem (z przesiadkami), jednak daje możliwość tylko jednorazowego skorzystania z metra.

Ceny w restauracjach? My nocowaliśmy przy Termini, tam też chodziliśmy na kolacje do rodzinnej pizzeri. Cena pizzy - ok. 8-9€, duże Peroni (0.66 l) - 5€, pasty - ok. 7-8€. Ceny w centrum, np. niedaleko Panteonu czy fontanny Di Trevi są  o kilka € wyższe. 

Ceny w Watykanie - małe Peroni - 3€, zestaw 2 panini z kurczakiem, Peroni i Cola - 19€. Ceny magnesów na lodówkę praktycznie wszędzie są takie same, czyli 1€. Najwyższe ceny zaobserwowaliśmy przy Piazza del Popolo i Piazza Navona. Ciekawostka - wśród wysokich cen na Piazza Navona pozytywnie pokazał się pewien lokal serwujący lody i...drinki. Duże Mohito - 0,4 l.(nie żałowali rumu) można było kupić za 4€, co po naszych nie do końca chcianych i miłych przygodach było niczym balsam na zranianą duszę 🤣

Włosi bardzo poważnie podeszli do kwestii pandemii i niemal wszędzie zaobserwujecie wprowadzone przez nich zasady - w pociągu jedne drzwi dla wchodzących,  drugie dla wchodzących, na dworcach, sklepach, atrakcjach wyznaczone strefy przemieszczania się, wskazujące kierunek, aby ludzie się razem "nie mieszali" itp, mierzenie temperatury wszędobylskie, karty lokalizacyjne w restauracjach, dystanse. My czuliśmy się tam bezpiecznie - przynajmniej pod względem pandemicznym 😆

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Fabryka herbaty w Kandy

Biblioteka Hadriana w Atenach

Najlepsze jedzenie w Singapurze - tylko w Chinatown