Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2022

Gardens by the Bay

Obraz
 Gardens by the Bay - jedna z najważniejszych wizytówek Singapuru, czyli ogromne ogrody, znajdujące się pomiędzy Marina By Sands, a zatoką. Cechą charakterystyczną są w nich ogromne sztuczne drzewa, w wysokości od 25 do 50 metrów.  Swoją drogą - ciekawie wyglądała konfrontacja małego Boba z wielkim, sztucznym drzewem 😂 Jako, że Singapur można spokojnie nazwać miastem przyszłości, tak też ogrody Gardens by the Bay można nazwać futurystycznymi ogrodami. Ogromne sztuczne drzewa gromadzą energię elektryczną, służącą do ich oświetlenia, zbierają wodę dezczową, a także oczyszczają powietrze. Każde drzewo porasta cała masa tropikalnych roślin. Najlepsza w tej futurystycznej koncepcji jest cena jego owiedzenia - mianowicie bilet kosztuje.... Nic nie kosztuje 😁 Jako, że Bob ma polskie korzenie, to ta cena rzecz jasna mu pasowała 😎 Warto sobie zarezerwować parę godzin na spokojne zwiedzenie ogrodów i zobaczenie w jaki sposób można nowocześnie żyć w zgodzie ze środowiskiem 🥰  #singapore #sing

Podróżowanie po Singapurze

Obraz
 Najlepszy sposób na poruszanie się po Singapurze? Transport publiczny. Sieć metra pozwala na dotarcie niemal w każde miejsce. Dodatkowo gęsta sieć autobusowa. Kupujecie kartę EZlink, za którą płacicie 12 S$ mając do dyspozycji 7 S$ na przejazdy. Jak wygląda cena przejazdu? Autobus kosztuje od 95 centów, przejazd metrem przez niemal całe miasto nie będzie kosztować więcej niż 2 S$.  Warto tutaj powiedzieć nieco o obowiązującym prawie i przepisach w Singapurze. W komunikacji publicznej nie można jeść i pić, nie można palić, wnosić durianów. W metrze nie powinno się rozmawiać, zarówno wzajemnie jak i przez telefon. Ten ostatni przepis podyktowany jest sytuacją covidową.  Nie działa tam aplikacja Uber. Zamiast tego warto zainstalować sobie aplikację Gojek - jest to singapurski odpowiednik Ubera .Działa niemal identycznie. Singapur jest niezwykle czystym miastem, kary za śmiecenie są wysokie. Czy zatem w Singapurze można czuć się jak w autorytarnym kraju, gdzie tylko czycha się, żeby ukara