Kupno karty SIM w Tajlandii i Kambodży






Bobek radzi - jeżeli wybierasz się na urlop do Tajlandii i krajów ościennych i nie chcesz pozostawać bez kontaktu ze światem - kup miejscową kartę SIM. Opinie na temat miejscowych operatorów komórkowych są zróżnicowane i w większości przestarzałe. WARTO zaopatrzyć się w kartę SIM już na lotnisku. Bob wybrał ofertę AIS. Płacił 600 bahtów i w zamian otrzymał 60 GB internetu w pełnej prędkości aż na miesiąc czasu. Jest to ilość wystarczającą całkowicie, nawet z uwzględnieniem codziennych rozmów za pomocą komunikatora. Przy każdym markecie sieci 7 Eleven znajdziecie automaty, w których możecie w razie potrzeby doładować swoje konto (obsługa m.in. w języku angielskim). Warto pobrać aplikację operatora, aby móc w pełni zarządzać swoim azjatyckim numerem. Kupując kartę SIM na lotnisku, obsługa stoiska od razu aktywuje Wam karte. Jeżeli wybieracie się do Kambodży możecie aktywować roaming - 2 GB na 7 dni w cenie 100 bahtów. Nie ma zatem potrzeby kupować kambodżańskiej karty. Jeżeli jednak bardzo chcecie to możecie otrzymać kartę (m.in. na lotnisku w Siem Reap) nawet za darmo - Bob otrzymał taką jako gratis do zakupionej wody 🙂 W pakiecie otrzymujecie 100 MB internetu. Niemniej, roaming od sieci AIS działa w Kambodży bardzo dobrze. W samej Tajlandii zaś praktycznie wszędzie korzystacie z prędkości LTE. Bob nie spotkał takiego miejsca, gdzie nie miałby zasięgu. Dzięki temu mógł cały czas relacjonować swoje przygody 😄

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Fabryka herbaty w Kandy

Biblioteka Hadriana w Atenach

Najlepsze jedzenie w Singapurze - tylko w Chinatown